Historia Sztandaru i 25 Pułku Artyrelii Pancernej
Pojęcie artylerii i jej charakterystyka.
Artyleria – jeden z podstawowych rodzajów wojsk, wykonujący zadania bojowe za pomocą ognia i w ścisłym współdziałaniu z innymi rodzajami wojsk.
W czasie wojny do głównych zadań artylerii należało:
- niszczenie i obezwładnienie sił żywych przeciwnika;
- niszczenie jego środków ogniowych, czołgów, samolotów i innej techniki wojskowej;
- burzenie umocnień obronnych;
- wykonywanie przejść w zaporach i przeszkodach;
- dezorganizowanie systemów dowodzenia i zaopatrzeni.
W skład uzbrojenia artylerii wchodziły działa różnego rodzaju i kalibru, wyrzutnie pocisków rakietowych oraz sprzęt służący do prowadzenia rozpoznania, przygotowania danych początkowych do prowadzenia ognia, wstrzeliwania, obserwacji, kierowania ogniem i wskazywania celów.
Broń artylerii stanowiły: armaty, haubice, haubicoarmaty, armatohaubice, moździerze, wyrzutnie pocisków rakietowych, działa bezodrzutowe, miotacze pocisków.
W zależności od rodzaju sił zbrojnych, w którym artyleria występowała, rozróżniano:
- artylerię lądową
- artylerię morską
- artylerię lotniczą
Artyleria lądowa wchodziła w skład pododdziałów, oddziałów i związków taktycznych piechoty, zmechanizowanych, pancernych i kawalerii stanowiąc ich organiczne elementy, oraz tworzyła samodzielne jednostki bądź związki taktyczne pozostające w dyspozycji naczelnego dowództwa.
W strukturze organizacyjnej artylerii wojsk lądowych występował m.in.: pułk – w skład którego wchodziły od 4 do 6 baterii lub 2-3 dywizjomy.
Zależnie od przeznaczenia artylerię dzielono na:
- przeciwpancerną
- przeciwlotniczą
- pancerną
- szturmową
Artyleria pancerna przeznaczona była głównie do bezpośredniego wsparcia czołgów w walce ogniem i ruchem; jej zadaniem pomocniczym było zwalczanie czołgów przeciwnika – wówczas występowała jako artyleria przeciwpancerna.
Wyzwolenie Mszczonowa przez wojska 1 Frontu Białoruskiego.
Jesienią 1944 r. Mszczonów – podobnie jak większość miast i wsi dystryktu warszawskiego – zaludnia się wypędzonymi ze swych domów mieszkańcami stolicy. Niektórzy z nich aktywnie włączają się do miejscowego ruchu oporu. Pod koniec roku, przy pomocy Komitetu Dzielnicowego PPR w Żyrardowie, powstaje konspiracyjna Miejska Rada Narodowa.
Wczesnym rankiem 16 stycznia 1945 r. do miasta wjechały czołgi radzieckie. Niemcy uciekali w popłochu, ale zdążyli jeszcze podpalić budynek szkoły. Mszczonowscy strażacy – ochotnicy ugasili jednak pożar.
Mszczonów został wyzwolony przez wojska 1 Frontu Białoruskiego, a dokładnie 47 brygady 9 korpusu pancernego gen. lejt. SiemionaKriwoszejna. (po zajęciu Grójca o godz.600 dotarły do Mszczonowa).
Znajdujący się w budynku szkolnym w Mszczonowie żołnierze niemieccy zostali kompletnie zaskoczeni tempem natarcia. Dopiero pod ostrzałem czołgów usiłowali dotrzeć do transzei i kilku z nich poległo przebiegając ulicę Grójecką. W czasie prowadzonego wzdłuż ulicy ostrzału trafiono w wieżę kościelną, która się zawaliła. Nie wiadomo czy był to przypadek, czy też na wieży znajdowali się żołnierze niemieccy, gdyż znajdowała się ona na linii ostrzału.
Ze strony niemieckiej nie było praktycznie żadnego oporu, a żołnierze usiłowali okopami wycofać się do lasów na zachód od miasta, gdyż czołgi radzieckie po zajęciu miasta ruszyły w kierunku Żyrardowa.
Czołgistów radzieckich witano entuzjastycznie, lecz wszyscy wypatrywali najbardziej wytęsknionych mundurów polskich. I wreszcie spełniły się oczekiwania. Na początku lutego w rejon Żyrardowa skierowany został niedawno sformowany 1 Korpus Pancerny WP pod dowództwem gen. bryg. Józefa Kimbara.
Sztab korpusu kwaterował przez jakiś czas w Żyrardowie, zaś poszczególne oddziały rozlokowano w okolicznych miejscowościach. M.in. do Mszczonowa przybył 25 pułk samobieżnej ciężkiej artylerii pancernej, który tutaj miał przygotowywać się do wiosennej ofensywy radziecko-polskiej.
Radość mszczonowian była ogromna. Polskich artylerzystów witano orkiestrą i biało-czerwonymi sztandarami, przyjmując ich do swych mieszkań jak członków rodziny. Każdy chciał mieć na kwaterze przynajmniej jednego polskiego żołnierza. Mimo trudnych warunków lokalowych w mieście, które nie odbudowało się jeszcze ze zniszczeń wojennych, żołnierze byli chętnie przyjmowani na kwatery.
Wyposażenie Pułku w sztandar.
Całe miasto było dumne ze „swojego” pułku i wówczas ktoś rzucił myśl, aby wyposażyć go w sztandar wykonany rękami miejscowych hafciarek. Inicjatywa chwyciła. Najaktywniejsi mieszkańcy skrzyknęli się i postanowili utworzyć komitet fundacyjny. W jego skład weszli m.in.:
- Bronisław Romaszewski – prezydent miasta,
- Zygmunt Kraszewski – sekretarz prezydium MRN,
- Kazimierz Lachowski– naczelnik OSP,
- Tomasz Szustkiewicz - prezes OSP,
- Wincenty Szumiata– aptekarz,
- Jerzy Siennicki – technik drogowy,
- Marian Pniewski– rolnik,
- Jan Ciszewski– krawiec, który pełnił funkcję skarbnika,
- Kazimierz Baka, Stanisław Cichal, Kazimierz Ciszewski
oraz hafciarki: Irena Pniewska, Janina Lipińska, Wanda Szuszkiewicz, Michalina Chojecka, Jadwiga Ciszewska, Stanisława Borowiec, Zofia Zajączkowska, Stanisława Zielonka i Maria Wałek, która ofiarowała na ten cel swój prezent ślubny – amarantowe płaty materii.
Sprawą sztandaru żyli wszyscy mieszkańcy. Samej gotówki zebrano około 100 tysięcy złotych, a byli i tacy, którzy znosili przedwojenne srebrne dziesięciozłotówki, aby było czym posrebrzyć grot wieńczący drzewce sztandaru.
Projekt sztandaru zrobił uchodźca z Warszawy inż. Zdzisław Bartnik przy pomocy Jerzego Siennickiego na arkuszu papieru sklejonym z kartek szkolnego bloku rysunkowego.
Wykonanie wzięły w swoje ręce hafciarki. Całością prac kierowała najbardziej doświadczona Irena Pniewska.
Już pod koniec marca 1945 r. sztandar był gotowy.
Dzieło mszczonowskich kobiet prezentowało się okazale. Strona główna sztandaru na amarantowym tle miała aplikowanego z białego aksamitu i haftowanego srebrno-złotą nicią piastowskiego orła. Nad nim umieszczono napis: „Honor i Ojczyzna”, zaś u dołu :1945 r. Dar obywateli m. Mszczonowa”. Na odwrotnej stronie wśród białego tła aplikowano czarny Krzyż Virtuti Militari z obrzeżeniem ze złotej taśmy i umieszczonymi w jego rogach srebrnymi guzami. Po środku krzyża, na amarantowym tle w kształcie koła, aplikowany z białego aksamitu znajdował się haftowany srebrną nicią orzeł trzymający w szponach insygnia królewskie – jabłko i berło. Wokół orła biegł napis: „25 Pułk Artylerii Samochodowej Ciężkiej”. W rogach płatu wyhaftowano zielono-brązowo-złotymi nićmi wieńce dębowe. Płat o wymiarach 116 na 110 cm obszyto z trzech stron żółtą frędzlą i przymocowano do drewnianego drzewca za pomocą 6 tasiemek biało-amarantowych. Na szczycie drzewca został umieszczony posrebrzany grot w kształcie orła wspartego na mosiężnej gałce.
Tymczasem 25 pułk musiał wcześniej opuścić Mszczonów, aby w składzie 2 Armii WP pod wodzą gen. Karola Świerczewskiego wziąć udział w forsowaniu Nysy Łużyckiej.
Marsz ku Nysie Łużyckiej był początkiem nowego etapu dla żołnierzy 2 Armii WP. Mieli wkrótce stanąć do najtrudniejszego egzaminu wojennego o historycznym znaczeniu, uczestnicząc w operacji berlińskiej, a następnie w operacji praskiej, zamykającej II-gą wojnę światową w Europie.
Niemal w przeddzień przeprawy (kwiecień 1945 r.) po odbiór sztandaru przybyła 6-osobowa delegacja na czele z zastępcą dowódcy pułku d.s. politycznych por. Mikołajem Jachimowiczem. (Po sztandar przybyli również: por. Adam Bronowicki, kaprale: Władysław Walc, Marian Rączyński, szeregowcy: Bartłomiej Bar, Jan Matraszek).
W dniu 14 kwietnia 1945 r. odbyło się poświęcenie sztandaru i uroczystość przekazania go żołnierzom 25 pułku. Nastąpiło to w obecności wszystkich mieszkańców miasta na placu, gdzie we wrześniu 1939 r. rozstrzelano pierwszych obywateli Mszczonowa. Aktu przekazania dokonał chorąży sztandaru Stefan Lipiński w asyście rodziców chrzestnych – Stanisławy Borowiec i Mariana Pniewskiego.
Tego samego dnia por. Jachimowicz i jego żołnierze odjechali z Mszczonowa do swojej jednostki w rejonie Bolesławca. Dysponowali samochodem ziz-5.
Gdy delegacja ze sztandarem dotarła na front 2 Armia WP rozpoczęła już forsowanie Nysy Łużyckiej.
Dowódca pułku płk Piotr Fizin (17 kwietnia 1945 r.)zarządził na leśnej polanie zbiórkę pododdziałów, które jeszcze nie poszły do walki. Prezentując dar mieszkańców Mszczonowa wezwał swych żołnierzy do ostatecznej rozprawy ze znienawidzonym wrogiem. Gdy sztandar mieszkańców Mszczonowa wręczano żołnierzom nie grała orkiestra. Grały serie karabinów maszynowych, las huczał eksplozjami granatów. Zbiórkę przerwał alarm. Pancerniacy pułkownika Fizina ruszyli do natarcia.
Był to pierwszy w dziejach oręża polskiego wypadek wręczenia znaku bojowego bezpośrednio na polu bitwy.
Pod mszczonowskim sztandarem 25 pułk artylerii pancernej przeszedł pełen chwały szlak bojowy, kończąc go po wyzwoleniu Czechosłowacji w Mielniku. Ten sztandar towarzyszył mu w bitwach pod Neugraben (czyt. Neigraben), Rothenburgiem, Niesky, Moholz, Gedą, Bischofswerdą i Budziszynem (miejscowości na Łużycach – Niemcy).
Tym sztandarem żegnano poległego pod Neudorf (czyt. Neidorf).
27 kwietnia 1945 r. dowódcę pułku Piotra Fizina. Będąc ciężko ranny, bohaterski dowódca wypytywał jeszcze o przebieg walki, udzielał ostatnich wskazówek. Zmarł w szpitalu polowym.
Jakie było jego znaczenie dla żołnierzy świadczy list nadesłany z frontu na kilka dni przed końcem wojny do jednej z mszczonowskich rodzin, którego fragmenty cytuję za „Żołnierzem Polskim”.
- „Droga rodzinko! Szanowni państwo Sikorscy. Pozdrawia Was wasz były lokator por. Katarzyński. Dziękuję bardzo za Wasz list, który otrzymałem od kolegi porucznika, który przywiózł go ze sztandarem w dniu gorących bojów z najeźdźcą pod Budziszynem, gdy gnaliśmy wroga w kierunku na Drezno… Kochani Mszczonowianie, ofiarowany przez Was sztandar bojowy przypomina nam Was… Złożyliśmy przysięgę przed tym pięknie wyhaftowanym sztandarem, że nie zawiedziemy braci z Mszczonowa, że nie skalamy imienia Polaka…
Po wojnie przyjedziemy do Was z tym sztandarem już okrytym chwałą na polu walki, by uczcić go w lepszych warunkach… Dziękujemy najlepszym hafciarkom za sztandar bojowy, z którym nasi dzielni czołgiści gnają hitlerowców na zachód. Kochani Mszczonowianie bądźcie związani z tym sztandarem sercem i duszą, tak jak my jesteśmy z nim związani codziennie, gdy stalą czołgów gnamy wroga na zbity łeb”.
Za mężną postawę podczas walk 25 pułk został odznaczony Orderem Krzyża Grunwaldu III klasy. A kiedy się dopełnił akt sprawiedliwości dziejowej i zbrodnicza Rzesza niemiecka została rzucona na kolana. 24 czerwca 1945 r. odbyła się w Moskwie historyczna Parada Zwycięstwa. Uczestniczyło w niej również 20 sztandarów najsłynniejszych jednostek polskich, wśród nich 25 pułk artylerii pancernej. Na Placu Czerwonym, przed Mauzoleum Lenina,
Wśród zwycięskich sztandarów łopotał dumnie na wietrze biało-amarantowy dar mieszkańców Mszczonowa – miasta, które hitlerowcy niemal zrównali z ziemią, ale nie zdołali zabić gorących serc jego obywateli.